sobota, 18 sierpnia 2012

NIGDY NIE WALCZ O SWE PRAWA...

Strażnica z 15.10.2012.
Artykuł pt.

Jakiego ducha przejawiasz?

Podtytuł „UNIKAJ DUCHA ŚWIATA”


4 W Biblii czytamy: „Nie otrzymaliśmy ducha świata, lecz ducha, który jest od Boga” (1 Kor. 2:12). Czym jest „duch świata”? To ten sam duch, o którym mowa w Liście do Efezjan 2:2: „Swego czasu chodziliście według systemu rzeczy tego świata, według władcy mocy powietrza―ducha działającego teraz w synach nieposłuszeństwa”. Wspomniane „powietrze” to panujący w tym świecie duch, czyli nastawienie umysłu. Otacza on nas niczym literalne powietrze. Jest wszędzie. Często przejawiają go ludzie, ktorzy kierują się tak powszechną dziś dewizą: „Nikt nie będzie mi mówił, co mam robić” albo „Walcz o swoje prawa”. Są to „synowie nieposłuszeństwa” szatańskiego świata.

 8 Unikniemy takiego ducha, jeśli będziemy pamiętać, że zgodnie z Biblią Jezus ma „w swej prawej ręce siedem gwiazd”. „Gwiazdy” symbolizują nadzorców namaszczonych duchem, ale w szerszym znaczeniu ― wszystkich starszych w zborach. Jezus może pokierować nimi tak, jak uzna to za właściwe (Obj. 1:16, 20). Jako Głowa zboru chrześcijańskiego w pełni panuje nad tym, co się dzieje w gronach starszych. Gdy ktoś z nadzorców naprawdę potrzebuje skorygowania, to ten, którego oczy są jak ognisty płomień, zadba o to w odpowiednim momencie i w odpowiedni sposób (Obj. 1:14). A my tymczasem dalej okazujemy stosowny szacunek osobom mianowanym przez ducha świętego, gdyż Paweł napisał: „Bądźcie posłuszni tym, którzy wśród was przewodzą, i bądźcie ulegli, oni bowiem czuwają nad waszymi duszami jako mający zdać sprawę – żeby mogli to czynić z radością, a nie ze wzdychaniem, bo to wyszłoby wam na szkodę” (Hebr. 13:17).

NIGDY NIE WALCZ O SWE PRAWA


To jest prosta oraz oczywista sprawa,
Polecenie, niemal przykazanie Pańskie – 
Gdy cię krzywdzą, nigdy nie walcz o swe prawa,
Bo działanie takie źródło ma szatańskie.

Droga żono, gdy cię mąż twój równo leje,
Drogie dzieci, gdy was tatuś molestuje,
Nic nie róbcie, niech się wola Boża dzieje,
On w stosownym czasie zainterweniuje. 

„To, co krzywe, wyprostować jest nie sposób”,
Więc dlaczego „wierzgasz przeciw ościeniowi”?
Czemu słuchasz wewnętrznego swego głosu
I w ten sposób przystęp dajesz szatanowi?

Jezus trzyma w swej prawicy pęk nadzorców.
Przecież w końcu zdadzą oni Jemu sprawę,
Tych, co chcą się bawić dzisiaj w ich dozorców 
Komitety zapraszają na rozprawę.

Ci sędziowie, doskonale wyszkoleni,
Zaprawieni w długich bojach i potyczkach,
Muszą czujni być, jeślibyś chciał coś zmienić,
By nauczyć „nadstawiania cię policzka”. 

Jeśli  jednak nie chcesz przyjąć ich „wykładni”,
Która słabość i bezradność czyni cnotą, 
To ci „starsi”, niczym władcy gromowładni
Cię ogłoszą apostatą i idiotą. 

Jeśli nadal chciałbyś walczyć o swe prawa,
Przekonany, że jest po twej stronie racja,
Czeka jeszcze bezskuteczna cię przeprawa,
Bo w ten sposób właśnie działa „Teokracja”.

Ludzie walczą o swe prawa wieki całe,
Dzięki walce tej się postęp dokonuje,
Aby czarne było czarne, białe – białe,
Lecz nie tam, gdzie się Strażnicę produkuje.   

Tam się chyba czas zatrzymał przed wiekami,
Tam feudalizm i patriarchat dominuje,
Tam przywódcy są królami i bogami,
Których lud w swej naiwności utrzymuje. 

I choć raz po raz ktoś oczy swe otwiera,
Pomagając innym, by to też zrobili,
Szybko się sprowadza go do roli zera,
By następni nieświadomi przychodzili. 

Dzień i noc dziękuję Bogu, że przejrzałem,
Że mi lata prania mózgu go nie zjadły,
I że całkiem w porę się zorientowałem, 
Jak tu szatan rządzi niczym lew zajadły. 

Jak przebiegle garścią prawdy się posłużył,
Aby wpoić zaufanie do „kanału”,
Przez co człowiek, choć pewien, że Bogu służy,
Staje się ofiarą duchowego „miału”. 

Nic dziwnego, że się boją ujawnienia,
(Każdy oszust jest w podobnej sytuacji)
Więc przywódcy nawet bez żenady cienia
Zabierają ludziom prawo do reakcji. 

Co szykują jeszcze tacy „zawiadowcy”?
Jak w przyszłości się potoczą dalej sprawy?
Choć naprawdę żąl mi każdej szczerej „owcy”,
Przyznam – jestem tego coraz mniej ciekawy. 
Licencja Creative Commons
nigdy nie walcz o swoje prawa by weteran is licensed under a Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Unported License.
W oparciu o utwór dostępny pod adresem http://euterpolacje.blogspot.com/2012/08/nigdy-nie-walcz-o-swe-prawa.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarz do wstawienia