piątek, 21 stycznia 2011

Boskie wskazówki

W jaki sposób reagujemy, gdy otrzymujemy Boskie wskazówki? Czy staramy sie do nich zastosować od zaraz, czy raczej pozostajemy przy swoich przyzwyczajeniach? Czy na przykład znamy aktualne wytyczne co do prowadzenia domowych studiów biblijnych, głoszenia obcokrajowcom, regularnego wielbienia Boga w gronie rodziny, współpracy z Komitetami Łączności ze szpitalami oraz odpowiedniego zachowania na zgromadzeniach? (...) Zapewne więc właśnie Mojżesz, poprzez którego Bóg kierował ludem, dawał sygnał do wymarszu. Obecnie „szafarz” Jehowy daje wyraźny „znak”, gdy trzeba podjąć jakieś działanie. (...) W tym celu wykorzystuje artykuły w „Strażnicy” i NSK, nowe publikacje i przemówienia na zgromadzeniach. (...) Czy wyraźnie dostrzegasz dowody kierownictwa Bożego?
W obecnych „dniach ostatnich” Jehowa posługuje się swą organizacją, by prowadzić nas przez niegodziwy szatański świat. (...) Lud Boży na pewno dotrze do obiecanego, Nowego Świata. Ale to, czy osobiście się tam znajdziemy, w dużej mierze zależy od naszego pokornego podporządkowywania się wskazówkom Jehowy. Obyśmy więc zawsze dostrzegali dowody kierownictwa Bożego!

Strażnica z 15. 04. 2011, artykuł pt. „Czy dostrzegasz dowody kierownictwa Bożego?”


Jest w historii armia cała,
Co się Bogiem zasłaniała...
Kościół, gdy rozniecał stosy,
To niebiańskie słyszał głosy.
Sami aniołowie rzekli,
By kacerze się upiekli.


Założyciel Reformacji
Nie uznawał cudzych racji.
Pewnie to na rozkaz Boga
Luter chłopów chciał mordować.
Przy tym plótł jakieś androny
O porządku przyrodzonym.


Kalwin najpierw był ofiarą,
Później jednak zagiął parol
Na Serveta, bo nie wierzył,
Że Bóg Jeden w trójcy leży.
Znów sprzymierzył się z Kościołem,
Po czym go spalili społem.


Jan Hus prawdy był szermierzem,
Życie swe złożył w ofierze,
Lecz husyci w imię Boga
Armią swą zwalczali wroga.
Ellen White nawet pisała,
Że ich Boża moc wspierała.


Sprawa wciąż niewyjaśniona:
Obłąkana czy natchniona?
Dwa tysiące wizji miała,
Podczas których zamierała.
Do dziś wielu wciąż uważa,
Że to Bóg jej mózg przetwarzał.


Adwentysta William Miller
Stwierdził, że już czeka tyle,
Że ma wreszcie dość czekania
I ogłosił bez wahania
Datę, kiedy Pan powraca;
W głowach ludziom poprzewracał.


Tutaj jednak przyznać trzeba –
Miał pokorę wobec Nieba.
Kiedy jego przepowiednie
Czas ujawnił jako brednie,
To przeprosił swoich braci
Choć już część ich zdążył stracić.


Z tajnych źródeł masonerii
Po sprzedaży sklepów serii
Charles Taze Russell się pojawił,
Zaraz Bożą myśl objawił:
- Za trzydzieści cztery lata
murowany koniec świata”.


Choć poparcia pewny w niebie,
Zaczął tracić pewność siebie.
Gdy się data przybliżała,
Stwierdził, że pomyłka mała (?)
Nie jest całkiem wykluczona,
Ale będzie naprawiona.


Gdy wybuchła Wielka Wojna,
Myśl wróciła mu spokojna.
Stwierdził znów w imieniu Boga,
Że to koniec „czasów pogan”,
Chociaż wszystko, co się działo
Jawnie temu zaprzeczało.


Pewny swej interpretacji,
Choć zupełnie nie miał racji,
Pastor wpadł na pomysł niecny,
Że już Chrystus jest obecny.
(To co? Przedtem Go nie było?!)
Wielu wiarę to zmąciło.


W noc strzyg, duchów i upiorów
Pastor zmarł na skutek chorób.
Lecz co się nieczęsto zdarza,
Próżno szukać tu lekarza...
W piramidzie pochowany,
i „Aniołem” nazywany.


Rzeczywiście „wierny sługa”
Czy też twarz masona druga?
Choć mówił o „Bożych datach”,
To co dziś, po wielu latach
Warte są te zapewnienia?
Wątpliwości nie ma cienia!


Wszyscy wiemy już o sędzi,
Że dość dużo w życiu ględził.
W swej broszurze o „milionach”
Twierdził, że nikt z nich nie skona.
Świadczy jego śmierć okrutnie,
Że się mylił bałamutnie.


W międzyczasie przestawiana
Rzekoma „obecność” Pana,
Przesunięta lat czterdzieści...
Dziś się w głowie to nie mieści.
Aż pomyśleć o tym trwoga,
Że to wszystko w imię Boga.


Kolektywny „sługa wierny”
Również się okazał mierny.
Pracowity niby mrówki
Daje wciąż „Boże wskazówki”.
Choć co druga z nich chybiona,
Zawsze nimbem otoczona.


Teraz więc wychodzi na to,
Że Bóg jest niepewnym Tatą,
Który sprzeczne ma wytyczne,
Błędy i pomyłki liczne.
I począwszy od Kościoła
Wszystko to o pomstę woła.


Czekam teraz, aż w „Strażnicy”
Będzie coś o jajecznicy,
Że ma być z dwóch, nie z trzech jajek,
Nic się do niej nie dodaje.
I ten, kto by inną spożył,
To narusza pogląd Boży.


Lecz odłóżmy na bok żarty.
Człowiek musi być otwarty
Na korektę i poprawę,
Z tego bowiem ma zdać sprawę.
Lecz się nie daj wmanewrować
W niby Boskie – ludzkie słowa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarz do wstawienia