Rośnie armia dysydentów,
Co już mają dość przekrętów;
I choć jeszcze tkwią w tej
matni,
Choć płaszcz ciągle wisi w
szatni,
Wiedzą, że nie tędy droga,
Aby zbliżyć się do Boga.
Rośnie armia wyzwolonych,
Niepodatnych na androny,
W które wciąż perfidni gracze,
Doświadczeni „wyjadacze”,
Każą wierzyć bez zastrzeżeń,
Choć to kłamstwa przeciw
wierze.
Ciągle jeszcze są naiwni,
W swych złudzeniach wręcz
przedziwni,
Którzy wierzą w „teokrację”,
I w „Bożą organizację”,
I choć wciąż jest coraz
gorzej,
Myślą, że to dzieło Boże!
Lecz na szczęście informacje
Demaskują „teokrację”,
Widać dziś, że za nią stoją,
Ci, co Boga się nie boją,
Ci – cytując tu za Panem -
„Są jak groby
pobielane”.
Kilkanaście „końców świata”,
Każdy to fałszywa data;
10 wersji „pokolenia”,
Każda się na głupszą zmienia;
Ze sześć wersji „niewolnika”,
Którym obca jest logika,
Przeszczep – niegdyś
ludożerstwo,
A transfuzja to bluźnierstwo,
(Choć dziś frakcje dozwolone,
A osocze zabronione).
Piękny „Dom Książąt” w San
Diego,
Krzyż w koronie to nic złego,
Dumny rycerz templariuszy
Na okładkach wciąż się
puszył,
ONZ – „bestia szkarłatna”,
Lecz symbioza z nią –
intratna…
Można by wymieniać dalej...
Ukradzione „owcom” sale,
Choć budują je i płacą
To je na rzecz CK tracą.
Likwidacja Biur Oddziału
I zamordyzm wprost z
„kanału”...
Tuszowanie pedofilii,
Windowanie wzwyż debili,
Którzy dzięki bezmyślności
Zawsze poprą z CK gości.
Można by kontynuować...
Lecz konkluzja już gotowa:
Trzeba się ewakuować,
Aby życie swe ratować.
Zostaw tę masońską „arkę”!
Dawno już przebrała miarkę.
Dziś już grzęźnie na
mieliźnie,
Wkrótce całkiem się ześliźnie
Na dno, w mroki zapomnienia...
Już przez wszystkie
„pokolenia”!
Rośnie armia dysydentów by Weteran is licensed under a Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe License.
W oparciu o utwór dostępny pod adresem http://euterpolacje.blogspot.co.uk/2015/04/rosnie-armia-dysydentow.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarz do wstawienia